Rano, jak co drugi dzień poszłam na siłownie. Ćwiczyłam już ok 45 min, gdy przyszła właścicielka siłowni i poprosiła abym z 2 koleżankami przetestowała nowe zajęcia. Oczywiście się zgodziłam. Te ćwiczenia to 8 stanowisk, na których ćwiczy się poszczególne partie mięśni a między nimi po 1 min biegu. Niby nic, ale w kość daje bardzo. Dwa okrążenia zajęły nam jakieś 40 min, więc wyszło mi trochę więcej niż planowałam. Oczywiście cieszę się i mam nadzieję, że wyjdzie mi to na zdrowie, a bardziej na figurę.
Dietę staram się trzymać, choć nie chce mi się liczyć kalorii. Jednak po takim długim odchudzaniu to człowiek już potrafi niektóre rzeczy oceniać na tzw. oko.
Mimo tego, że trzymam dietę, to powiem, że dzisiaj miałam jakieś zachcianki. Cały czas coś chodziło za mną, ale na szczęście nie uległam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
KropelkaRosy
22 sierpnia 2012, 21:14I tak trzymaj dalej! Dla Ciebie Ewuś to tylko na korzyść wyjdzie , a nas takie właśnie wpisy bardzo motywują. A jakie ciałko piękne będziesz miała po takiej serii ćwiczeń! Wytrwałości!!!