Od wczoraj jeszcze bardziej wzięłam się za siebie. Jeszcze drastyczniej trzymam się diety. Zrezygnowałam z e smarowania pieczywa, przeszłam na pieczywo chrupkie, jem więcej warzyw. No i oczywiście od wczoraj dużo ćwiczę. Wczoraj: 20min aerobicu, ćwiczenia na uda i pośladki i rower. Dzisiaj: 40 min rowerek, brzuszki, hula hoop. Jak to nie pomoże i moja waga nie spadnie choć odrobinę to się załamię.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kalafior1973
19 lutego 2011, 23:07....Choć ja sama mam jej mało(jeśli chodzi o odchudzanie) .Już masz do tyłu 5,5kg-to przecież sporo! Nie załamamuj się tylko walcz dalej,organizm nie jest głupi i Cię sprawdza..he,he Powodzenia!!