Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JAK NIE STRACIĆ NADZIEJI


Wstałam rano, stanełam na wadze i co , i nic bez zmian. Zastanawiam się czy to wogóle ma sens. Wmawiam sobie że może potrzebuję więcej czasu, ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem co z tego mojego odchudzania bedzie! Jak waga spada to aż się chce walczyć dalej, a tak .....

6 LIPIEC - KTÓRYŚ TAM DZIEŃ

ŚNIADANIE - 2 kromki gruboziarnistego pieczywa z wedliną, z masłem i pomidorem     

DRUGIE ŚNIADANIE - jogurt z ziarnami, śliwki kalifornijskie                                                                               

  • pandamonium1980

    pandamonium1980

    6 lipca 2010, 09:45

    ty przynajmniej stoisz w miejscu a ja? zobacz co u mnie:/

  • pandamonium1980

    pandamonium1980

    6 lipca 2010, 09:45

    ty przynajmniej stoisz w miejscu a ja? zobacz co u mnie:/

  • anna.l

    anna.l

    6 lipca 2010, 09:44

    Rozumie cie ale moze nie waz sie a mierz:-) ja nie tracilam kg a cm mi lecialy:-) to tez było bardzo motywujace

  • Viola740302

    Viola740302

    6 lipca 2010, 09:44

    musisz być cierpliwa...moja waga od 3 tygodni jest raz w dół raz w górę, ale dalej dietkuje i mam nadzieję,że w końcu się ruszy. Powodzenia!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.