Piszą o tym amarantusie jak o lekarstwie na wszystko. Wczoraj kupiłam, bo znalazłam jakiś na półce w sklepie (w moim mieście to nawet trudno dostać wodę niegazowaną dobrej marki). Dzisiaj go gotowałam, niecałą szklankę zalałam taką samą ilością wody i gotowałam na małym ogniu, chyba z 30 minut. W ogóle nie chciał nasiąkać tą wodą. W końcu gdy ta woda wsiąknęła albo odparowała (bo nasiona nadal były twardawe) to nie wiedziałam za bardzo jak to zjeść. Dodałam do warzyw na patelnię ze 2 łyżeczki i wymieszałam z ryżem trochę i dalej nie wiem co z tym zrobić:( Może mnie poratujecie??!!
A swoją drogą, może któraś z Was używa tych nasion u siebie w diecie, czy widzicie jakieś prozdrowotne działanie??!!
Pozdrawiam:D
aanemone
15 lutego 2014, 16:29robilam np. takie muffinki z amarantusa ekspandowanego https://www.youtube.com/watch?v=cprEv2R-XUE#t=1196 . Wogóle jakimś cudem wygrałam taką pakę o https://vitalia.pl/photo.php?fbid=421883731271918&set=a.227749684018658.51598.227737584019868&type=1&relevant_count=1 i mąka amarantusowa jest w porządku. Ma charakterystyczny smak, robiłam na jej bazie spody do dietetycznych tart, muffinki z niej i ciasteczka. Kiedy się połączy z przyprawami np. w wersji słodkiej cynamon i imbir, w wersji tartowej np. zioła prowansalskie- jest mniej wyczuwalny. Babeczki z ekspandowanego amarantusa i w ciasteczka jak takie https://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/odchudzanie/diety/recipe_id/27626 pycha. Te musli o którym pisze Irenka 117 moim zdaniem pyszne. Robię sobie czasem z niego taki deserek na drugie śniadanie albo podwieczorek w małym kubeczku, z jakimiś owocami, jogurtem i ziarnami/orzechami i jest lekkostrawne. Dużo przepisów i o amarantusie chyba jest na stronach Ekoprodukt Marek Kubara, Dietetycznie siostro, z Feed me better coś kojarzę. Jeśli chodzi o prozdrowotne działanie trochę ciężko mi oceniać, wydaje mi się, że na codzień jem po prostu zdrowo (przykładowo śniadanie to owsianka na wodzie z siemieniem, orzechami, marchewką i różnymi owocami+ troche miodu, obiad to np. tarta jak taka https://vitalia.pl/photo.php?fbid=278761935584099&set=pb.227737584019868.-2207520000.1392477927.&type=3&src=https%3A%2F%2Fscontent-b-fra.xx.fbcdn.net%2Fhphotos-frc1%2Ft31%2F774518_278761935584099_1752860909_o.jpg&smallsrc=https%3A%2F%2Fscontent-b-fra.xx.fbcdn.net%2Fhphotos-ash3%2Ft1%2F149357_278761935584099_1752860909_n.jpg&size=2048%2C1369 albo kasze/ makarony pełnoziarniste z warzywkami, itd). Dodatkowo jem codziennie jakiś witaminowy suplement (jakiś zestaw witamin falvit albo coś witaminy i minerały z biotona, czasem może magnez dodatkowo). Amarantus chyba można zaliczyć do superfoods jesli chodzi o ilość żelaza jeśli się nie mylę i innych takich, myślę, że może uderzeniowo nie ma jakiejś wielkiej zmiany po zjedzeniu, ale jesli się wprowadzi do diety i co jakiś czas zje, to pewnie organizm to odczuwa. Jak z większością zdrowych rzeczy (;
Fisiulinienka
15 lutego 2014, 16:13Ja używam mąki z amarantusa, ale tylko jako dodatku gdy robię np. racuchy, placki, naleśniki, ale podsyłam Ci linka do rewelacyjnej stronki, a tam... sama zobacz jakie cuda można zdziałać :-) https://vitalia.pl/do/search?searchText=amarantus&dietId=7&elemId=11 Pozdrawiam!
Irenka117
15 lutego 2014, 15:58Ja dostałam od siostry takie bardzo zdrowe musli bez zbędnych zapychaczy i tam w składzie jest amarantus :)) Ja jem z jogurtem naturalnym to musli dodaję mandarynkę mielone siemię lniane i pestki z dyni :)) Zauważyłam , że trawię lepiej ,
Irenka117
15 lutego 2014, 15:58Ja dostałam od siostry takie bardzo zdrowe musli bez zbędnych zapychaczy i tam w składzie jest amarantus :)) Ja jem z jogurtem naturalnym to musli dodaję mandarynkę mielone siemię lniane i pestki z dyni :)) Zauważyłam , że trawię lepiej ,