fajnie tak beztrosko zacząć tydzień :) jestem na urlopie i mam zamiar ten czas dobrze wykorzystać dla siebie , nooo może bardziej dla domu , ale to też dla mnie...
Po z lekka grzesznym weekendzie (z lekka, bo nawet nie wiele nagrzeszyłam) staję do pionu , bieg zaliczony (ponad 4 km) + ponad pół godz marszu (rozgrzewka + rozluźnienie) , a wieczorem fitness tak więc pięknie
W międzyczasie urzęduję w kuchni, dostałam trochę warzyw od znajomych (trochę dużo) więc pakuję je do słoików, dzisiaj robię sałatkę z buraczków z papryką, a jutro z kapusty, robię, bo nie chcę zmarnować warzyw, a pewnie w zimie chętnie sięgnę po nie
Jutro shopping,( ach jak ja to lubię) jadę do pobliskiego miasta pobaraszkować po sklepach , a we środę znowu biegam i znowu sprzątam i odpoczywam i tak minie mój urlopik, ale fajnie, bo ciągle brakuje mi czasu , a tak zadbam o siebie, wysprzątam mieszkanie generalnie i zadbam o wszystkie zaległe sprawy
pakerka
22 września 2014, 15:48oj, te moje buźki nie wychodzą......
pakerka
22 września 2014, 15:47Pięknie, fajny urlopik, a ten shopping, zwłaszcza jak przymierzasz coraz mniejszy rozmiar.:D Jeszcze trochę ,a będziesz musiała wymienic całą garderobę.:A