Rano marsz, potem zajęcia domowe i zakupy, a w końcu godzinny trening z Vitalią (w tym jazda na rowerze) no, noooo trochę dzisiaj spaliłam....
Jutro zwalniam tempo, rano będą tylko 2 km w znanym Wam już lasku , potem tylko trening z Vitalią, od poniedziałku praca więc mój ruch znowu będzie ograniczony, ale zawsze coś tam pokombinuję - mam nadzieję. Teraz prysznic, kawusia telewizornia , komputerek... jednym słowem- zasłużony wypoczynek
Miłego wieczoru Wam życzę moje drogie
ewa4000
19 maja 2012, 21:32Jesteś super aktywna, rewelacja! Dzisiaj już życzę Ci przyjemnego wieczornego wypoczynku :) Pozdrawiam