, w przeciwieństwie do ubiegłego tygodnia, ale wtedy było chyba coś nie tak z moją gospodarką wodną ( rano 79 kg, wieczorem 78, 4 kg).Dzisiaj 76,8 kg , w sumie 4,9 kg mniej! brawo Ewka !!!
Czułam to wczoraj, podczas marszu, nad jeziorem, czułam, ze jest mnie mniej, to mi dodaje skrzydeł i chęci walki z pozostałymi niechcianymi...
Dzisiaj kąpiele w wodach termalnych ![]()
.
.Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i miłe słowa w Waszych komentarzach, to naprawdę pcha do przodu... ![]()
sardynka50
27 maja 2012, 18:21Brawo !!!!!
evigem
18 maja 2012, 11:32dziękuję dziewczynki, sama w to nie mogę uwierzyć :)
Alianna
18 maja 2012, 09:04Właśnie. Brawo, Ewka!!!! Taki marsz do lepszej siebie jest najpiękniejszy. Nie ustawaj w boju. Buziaczki.
ewka58
18 maja 2012, 07:48BRAWO EWKA - POWTÓRZĘ TWOJE SŁOWA - tak trzymaj... POWODZENIA
malgorzatka177
18 maja 2012, 07:44no po takich marszach i wyprawach po pięknych terenach nie mogło być inaczej. U mnie jutro ważenie :)