zaczniemy ten dzien od porzadnego wyspania sie... heheheheh... marzenia... jutro do pracy i cale mnostwo rzeczy do zrobienia, z terminami na karku.
Ale co tam! Mam mojego buraczka juz zrobionego oraz liste rzeczy z diety wypisana, zeby rano nie szalec i nie pozapominac! @:)
Basik27
7 września 2011, 10:40świetne podejście, dużo łatwiej trzymać dietę z planem.. bo jak planu nie ma i trzeba coś na szybko wymyślić, to tak z przyzwyczajenia chwyta się za to, czego na diecie być nie powinno. Sama w ciągu tych prawie 4 miesięcy też zauważyłam, że moje menu jak jest wcześniej zaplanowane i przygotowane jest zawsze bardziej urozmaicone a tym samym smaczniejsze :). Pozdrawiam i powodzenia !!