Witajcie Kochane :)
Dziękuje za słowa otuchy :) Teraz już wiem, że nie jestem sama, przy waszej pomocy dam rade :)
Dzisiejszy dzień zaczekam od śniadania - 2 kromki chleba razowego z pasta rybną. mmm uwielbiam :)
II śniadanie: jogurt naturalny z otrębami i rodzynkami.
Obiadem u moich kochanym rodziców : Rosołek który robi mój ojciec- najlepszy na świecie :)
Na deser- dietetyczne ciasteczka owsiane. Robi sie je bardzo szybka i są smaczne. U mnie znikają ze stołu bardzo szybko:)
Kolacja- kromka z serkiem białym.
No i standardowo 2 litry wody, czystek z kukichą( mój Mąż nawet się do tego przekonał a to już duży sukces :))
No własnie przy tych ciastkach to tylko taka sierota jak ja może sobie zrobic krzywdę.
Przy rozpuszczamy czekolady na palniku,źle wziełam garnek i wrząca woda poleciała mi na brzuch. Piecze jak jasna cholera. Nie sądziłam ,że aż tak :(
Na dzisiaj załatwiłam się z ćwiczeniami:(:( mam nadzieje, że jutro już dam rade coś się ruszyć.
Zamieszczam swoje zdjęcie po schudnięciu - może nie widac na zdjęciu jakichś efektów ale dla mnie to jest bardzo dużo. Wszystkim Wam Kochane życzę, abyście osiągneły swoj wymarzony cel.
Sorka za lusterko- zostało jeszcze po remoncie :D
Życzę wam miłego wieczorku :*
angelisia69
9 maja 2016, 03:09ciasto wyglada przepysznie,ale szkoda ze takie niebezpieczne przy robieniu :( mam nadzieje ze slad ci nie zostanie :(
Eneska89
9 maja 2016, 19:23hehe Dzięki- ja również mam taką nadzieje,a jak nie to będe miała sexi blizne :D Nuu nie jest niebezpieczne , tylko ze mnie gapa:) Można ciacho zrobic w wersji bez gorzkiej czekolady :) i tak i tak jest pyszne :)
Mobilizatorka
8 maja 2016, 22:09Hej :D pierwszy raz czytam Twój wpis, więc nie wiem z jakiej wagi schodziłaś. Wygląda jednak na całkiem przyjemny efekt diety, jeśli spojrzeć na drugie zdjęcie. Poparzonego brzucha, nie zazdroszczę. Mam jeszcze pytanie, podałabyś przepis na te ciasteczka? Wyglądają genialnie :)
Eneska89
8 maja 2016, 22:21Witaj :) Schudłam ze 115 kg na równą 100 :) Dla mnie to wielki sukces ;) pewnie , nie ma problemu :) Wyglądają genialnie ale jak smakują :)
Mobilizatorka
8 maja 2016, 22:27Naprawdę cieszę się, że udało Ci się tyle stracić. Szczerze Ci powiem, że mój chłopak stracił 20 kg i po nim widzę, jaka jest to różnica i ile energii zyskał po zejściu z wagi :) Z przepisu z miłą chęcią skorzystam :D
Eneska89
8 maja 2016, 22:42Dziękuje za miłe słowa :) Powiem tak, zawsze byłam szczupła max. wazyłam 58 kg, ale niestety "trochę" przytyłam przez leki.Ale chocby sie waliło i paliło zleze z tej wagi :) Gratulację dla Twojego mężczyzny :) Fantastyczny wynik :)