Moja waga jak na razie utrzymuje siena jednym poziomie. Zdarzaja sie wahniecia kilkugramowe to w jedna to w druga strone ale caly czas jest ponizej 77. Jadam o wiele mniejsze porcje i zdecydowanie uwazam na to co wkladam do ust. Nie trzymam sie jakiejs konkretnej diety. Nie podjadam miedzy posilkami i slucham swojego organizmu a przede wszystkim nie jem wtedy gdy nie jestem glodna.Do I Komunii syna pozostalo jeszcze dwa i pol miesiaca i jakos tak sobie mysle, ze nie dam rady zjechac tyle ile sobie zalozylam.
Zaczelam cwiczyc mowienie "chce sie rozstac". Od kiedy glosno wypowiadam te slowa w samochodzie gdy jestem sama jest mi latwiej w codziennym funkcjonowaniu. Dodatkowo druga strona jakby wiedziala co sie swieci jest przerazajaco mila. Jakby odbieral jakies fale a przeciez sam nie raz mowil ze tak na prawde nic oprocz dziecka nas nie laczy. Wyjasniam sobie te aspekty naszego zwiazku,ktorych nie akceptuje, ktore budza we mnie zlosc i oburzenie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
13 marca 2016, 03:45nie wazne jaki staz macie za soba,jesli zwiazek jest toksyczny i tylko z przyzwyczajenia to nie warto go ciagnac,bez wzgledu na to co mowia inni.to ty masz czuc sie szczesliwa nie inni,a na prawdziwa milosc nigdy nie jest za pozno!!Co do wagi,niewazne ile do komunii schudniesz,najwazniejsze ze wyrobisz dobre nawyki,a one napewno zaprocentuja ;-)
Anika2101
12 marca 2016, 21:10Nie warto być w związku, tylko ze względu na dziecko zrobisz tak jak ci rozum podpowie . Przykro, że tak masz nikomu takiej sytuacji nie życzę. Trzymaj się i mimo wszystko udanej niedzieli.