Po prawie dwóch miesiącach nadal nie wiem co mi dolega. Ponad miesiąc temu miałam USG i nadal nie wiem, a dlaczego? BO MOJE WYNIKI ZAGINĘŁY! Kiedy byłam w Polsce w czasie Świąt Wielkanocnych wstąpiłam do ginekologa i zrobiłam USG i wiem, że od strony ginekologicznej jest ze mną wszystko w jak najlepszym porządku (3 malusieńkie torbiele na dnie macicy do obserwacji). Ginekolog zasugerował, że ten ból który kończy się pobytem w szpitalu może być związany z jelitem grubym. No ale teraz muszę chodzić i dzwonić do przychodni przynajmniej raz dziennie żeby dowiedzieć się co mi jest.
Jeśli chodzi o dietkowanie to idzie mi całkiem całkiem dobrze. Nadal wstydzę się mojego ciała ale uwielbiam jak mi burczy w brzuchu. I podoba mi się kontrola nad sobą, dodaje pewności siebie.
Mój partner już w pełni zaakceptował moje dietkowanie :) Teraz pyta się co będę jadła (obiad pełnowymiarowy czy trawę ;)
Norgusia
12 maja 2014, 20:59hahaha rozbawiłaś mnie tym ostatnim zdaniem...nie ma nic fajniejszego jak pełne wsparcie! jest dobrze....sama to piszesz a będzie jeszcze lepiej, tylko się nie zniechęcaj! Buziaki!
andzia655
11 maja 2014, 22:09Widzisz jak już pracujesz nad pewnością siebie, to jest już dobrze, teraz tylko zaakceptować tylko swoje ciało. Nie można się wstydzić,niech się wstydzą Ci co nic nie robią dla swojego ciała, dla samej siebie. Pozdrawiam, Buziaczki, pa,pa.
NormaJeane
11 maja 2014, 18:33Życie w niewiedzy to niedobre zycie, pelne zmartwien...wspolczuje Ci
dede65
11 maja 2014, 17:35a miałaś robione USG nerek i dróg moczowych, takie bóle zdarzają się w związku z kamieniami nerkowymi, które się przesuwają.