no i klapa w wyznaczonym dniu ważenia wyszła. Miałyście rację, waga płata figle za to niektóre z pomiarów dodają otuchy. Tak czy siak, zaczynam nowy tydzień diety.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Norgusia
2 marca 2014, 20:44Waga.......szklana wrednota, żyje swoim życiem i dokopuje nam w najmniej oczekiwanym momencie! Rob swoje, pilnuj jedzonka, ruszaj się....a zobaczysz, ze odpuści! jej najwredniejszy numer wobec mnie...... 5 tyg ta sama waga z maleńkimi odchyleniami bądź w gore , bądź w dol! Myślałam ze se żyły otworze...hehehehe... żartuje, ale fajne to nie było!
Anna144
1 marca 2014, 22:54No i tak trzymaj :)
Invisible2
1 marca 2014, 22:43Nooo najlepiej się mierzyć ;) Trzymam kciuki!