Wielki dzień, bo po długim czasie postanowiłam odchudzać się inaczej niż zazwyczaj. Wiele miałam porażek, ale obecnie mam też wiele sukcesów, a jedną z nich, dzięki Wam, jest to, że zrozumiałam, że diety 1200 kcal na dłuższą metę nic nie dawają.
Robię eksperyment! Przez tydzień będę na 1500/1600 kcal, do tego treningi. O ile z treningami nie mam problemów tak z dietą bywa różnie, ale pozbywam się tych złych nawyków co już wg mnie jest małym sukcesem.
Zakasam rękawy i do dzieła!
Zdecydowanie bardziej skupiam się właśnie na treningach, ale co do jedzenia to mniej więcej wiem ile co ma kcal. Postaram się pisać bilanse, ale głównie będę pisać o treningach :)
Jeśli już wspominam treningi to robię dwa challange, jeden na brzuch, a drugi na nogi. Ćwiczę z rana codziennie, (interwały przeplatam zazwyczaj z poranną gimnastyką Marty Hening), oraz wieczorem wyżej wspomniane challange plus jakieś rozciąganie.
Dzisiaj:
Z rana:
Wieczorem:
WracamDoFormy2020
26 kwietnia 2020, 16:34dwa ostatnie filmy zapożyczę i wykonam sobie dziś, po moim treningu :) podziwiam za ćwiczenia z Moniką, ja nie mogę jej słuchać... kiedyś narzekali na Chodakowską, że ma nużący głos i nie dają rady wyrobić z nią treningu. nie rozumiałam ich,w końcu to nie głos stanowi najwazniejszy element, chyba liczy się trening.... a teraz sama nie ejstem w stanie ćwiczyć z Kołakowską :D czuje się podle, jak hipokrytka, ale niestety nie umiem tego przeskoczyć :D dobrze rozumiem, że do diety dołączasz ćwiczenia 2x dziennie?
EmilkaWeronika
26 kwietnia 2020, 21:02Co do Moniki to bardzo często słucham muzyki jak ćwiczę, to pomaga :D Uwielbiam Jej interwały, ale jak to się mówi, każdy ma swój gust :) Tak, do diety dołączam trening 2xdziennie, bo zwyczajnie rano nie mam tyle czasu żeby zrobić wszystkie.