Jak minął wam dzień? Ja swój rozpoczęłam od spaceru (a raczej intensywnego chodu) na uczelnię- 55 minut chodu, 280 kcal i prawie 5 km. Następnie wraz z moją odwieczną kompanką misssia13 poszłyśmy w ramach wykładu na kawę i poplotkować:) Teraz jestem po obiedzie i zbieram siły na wieczorne bieganie i jakieś ćwiczenia. Jutro rano muszę udać się do szpitala na zrobienie wyników, bo w piątek czeka mnie kontrola u mojej Pani doktor endokrynolog.
Jedna z was napisała mi w komentarzu, że niewiele jem. Ja sądzę, że jem w sam raz, wychodzi mi około 1500 kcal dziennie, jem obiady obfitujące w kasze gryczana albo w gotowanego kurczaka, więc są dość zapychające. Wiadomo, każdej zdarzy się bardziej zabiegany dzień, że w pospiechu zjemy mniej, aniżeli zaplanowałyśmy. W każdym bądź razie głodna nie jestem, nie trzymam sie jakoś restrykcyjnie ilości spożywanych kalorii- jak jestem głodna to coś zjem:)
DZISIEJSZE MENU:
ŚNIADANIE: 2 parówki drobiowo- cielęce z odrobiną keczupu+ ciabatta cebulowa z serkiem fit, gotowanym kurczakiem i pomidorem
II ŚNIADANIE: 2 ciasta owsiane SANTE
PRZEGRYZKA-pól jogurtu Danio z dodatkiem owoców
OBIAD: kasza gryczana z warzywami na patelnię (podduszonymi) i piklami z ogórków
DESER: 2 ciastka OREO i baton muesli
KOLACJA: pół banana, pół brzoskwini z puszki, pół ciabatty cebulowej z chudym gotowanym kurczakiem
Aktywność:
55 minut szybkiego chodu ( 280 kcal)
35 minut biegu (420 kcal)
Tiffany boczki
Mel B abs
Jedna z was napisała mi w komentarzu, że niewiele jem. Ja sądzę, że jem w sam raz, wychodzi mi około 1500 kcal dziennie, jem obiady obfitujące w kasze gryczana albo w gotowanego kurczaka, więc są dość zapychające. Wiadomo, każdej zdarzy się bardziej zabiegany dzień, że w pospiechu zjemy mniej, aniżeli zaplanowałyśmy. W każdym bądź razie głodna nie jestem, nie trzymam sie jakoś restrykcyjnie ilości spożywanych kalorii- jak jestem głodna to coś zjem:)
DZISIEJSZE MENU:
ŚNIADANIE: 2 parówki drobiowo- cielęce z odrobiną keczupu+ ciabatta cebulowa z serkiem fit, gotowanym kurczakiem i pomidorem
II ŚNIADANIE: 2 ciasta owsiane SANTE
PRZEGRYZKA-pól jogurtu Danio z dodatkiem owoców
OBIAD: kasza gryczana z warzywami na patelnię (podduszonymi) i piklami z ogórków
DESER: 2 ciastka OREO i baton muesli
KOLACJA: pół banana, pół brzoskwini z puszki, pół ciabatty cebulowej z chudym gotowanym kurczakiem
Aktywność:
55 minut szybkiego chodu ( 280 kcal)
35 minut biegu (420 kcal)
Tiffany boczki
Mel B abs
CzterolistnaKoniczynka
21 listopada 2013, 17:58Nie no mi się wydaje, że jesz tak optymalnie, nie wydaje mi się, żeby było za mało...
Miaaa.
21 listopada 2013, 15:11kurcze, zawsze musze sobie mega powiększać widok na ekranie do rozmiaru 125% żeby coś przeczytaću Ciebie XD
Rakietka
21 listopada 2013, 11:19Dobrych wyników u lekarza :)
rozyczka_
20 listopada 2013, 22:18gratuluję cwiczeń! i tego że rano zamiast jechać komunikacją to idziesz na uczelnie. podziwiam:) wiesz, jednak moje watpliwości wzbudziły parówki i ciabata... z tego co wiem, parówki mają w sobie dużo tłuszczu w stosunku do tego jak "zapychają", i ciabata jako białe pieczywo to wiadomo... może zamiast tego, pomyślisz o zdrowszym śniadaniu... o, taka moja luźna propozycja :)
wytrwamdocelu
20 listopada 2013, 21:32dziękuję za rady :* powodzenia
lenka148
20 listopada 2013, 19:33No właśnie, jesz po prostu tyle ile potrzebujesz :)
pazzobruna
20 listopada 2013, 19:11Ciastka Sante lubię :)
Miaaa.
20 listopada 2013, 18:19grunt to jeść tyle, o ile prosi nasz organizm ;-)