Hejcia
Jutro ważenie więc pewnie dodam kolejny wpis ale dzisiaj krótko. Postanowiłam, że nie ma na co czekać więc zapisałam się na najbliższy tydzień(w miarę możliwości i dostępności) na fitness. W poniedziałek idę na step+brzuch(wiem, że będzie ciężko bo prowadzi to koleś który daje niezły wycisk) i na czwartek na BPU. Jeżeli w piątek nie będę farbowała koleżance włosów to zapiszę się na body shape :D. W środę byłam na BPU+piłki i do dzisiaj czuję nogi. Mam słabe nogi! Chociaż jak stanę to jakiś mięsień wywalony w kosmos tam jest :D.
Troszkę się załamuję bo widzę, że mam dużo rozstępów ech. Czego ja się spodziewałam w sumie po takim spadku. Wiem, że nie zwalczę tego. Niby używam balsamów specjalnych ale efektów brak.
Kończę. Jutro się odezwę z rana w sumie albo edytuję ten wpis i dopiszę cosik ;D
Dobranoc.
EDYCJA:
Waga nie spadła, podniosła tylko o 20 deko więc jest ok:)
Miłego weekendu
doloress1988
14 maja 2016, 14:10Ale plan na najbliższy czas jest :)
MUMStacha
14 maja 2016, 07:49Wysoko ustawiłaś poprzeczkę:) Będę trzymać kciuki tylko się nie przeforsuj bo się zniechęcisz. Pozdrawiam