Już po andrzejko-parapetówce, czułam się tam jak bym była na jakiś poprawinach :D. Dwa stoły syto zastawione, placki, wódka, sałatki, napoje nooo do koloru do wyboru. Na szczęście już to na mnie nie działa i nie uległam żadnej pokusie :D. Ostatni posiłek większy o 20 i tylko około 23 zjadłam jeden taki mały kawałek z piersi kurczaka.Jestem z siebie dumna, że wytrwałam i nie dałam. Było mega pośmiałam się, wytańczyłam się :D. Fajnie, że mam takich cudownych znajomych śmieszków :).
Czekają mnie kolejne trzy nocki w pracy. Trzymajcie kciuki, żebym dała radę, ale wiem, że dam bo w czwartek jadę do domu :D.
Dzisiaj wpadłam na super pomysł co jednak zrobić siostrze. Nigdzie nie znalazłam fajnych pojemników na cukier i sól tzn na cukier są ale na sól już jest mega problem. Tak więc idę znaleźć jakieś fajne słoiki, do tego kupię taki sznureczek, dwie takie podstawki al'a korkowe i wydrukuje napis "cukier" i "sól" i sama ozdobie takie słoiki :). Myślę, że coś jeszcze im dokupie i mam nadzieję, że uda mi się to dzisiaj zakupić wszystko i już wszystkie prezenty będę miała ogarnięte i w sumie myślę, że już je teraz wywiozę do domu i to co dla rodziców zostawię u siostrzy, a to co dla siostry i szwagra zostawię po prostu w domu xD.
Mam nadzieję, że takie troche DIY się spodoba siostrze:). Jak zrobię to postaram się wstawić tu zdjęcia :)
Udanej i spokojnej niedzieli :)
mała zmiana:
kupiłam słoiki, brakuje mi tylko sznurka i nazwy sól i cukier :D które muszę wydrukować :).
P.S poczyniłam zakup ubraniowy(to nic, że czekam na wielką paczkę z ubraniami xD) bo brakowało mi bluzy zapinanej na suwak tzn miałam, ale tylko jedną bo reszta to taka przez głowę, ale teraz mam dwie plus nowa jest ocieplona w środku, że się jaram nią bo w końcu do pracy założę krótki rękawek i moją nową bluzę i nie będę marzła :3
Plus tak się jarałam jak mierzyłam ją :3 Bo wiecie trzy miesiące temu bym się pewnie w niej nie dopięła i ogólnie by było ujowo, a teraz japka mi się cieszy :D
Pewnie jak mi dojdzie wielka paczka to porobię kilka fotek ubrań :D. Pochwalę się, a co xD
Koniec.: D
catali87
30 listopada 2015, 12:34uuuu zakupy ciuchowe zawsze spoko! ;) pomysl na slikoi - mega! gratuluje nie zlamania sie na imprezie :)
emdzajna
30 listopada 2015, 13:52No pewnie, że spoko :D. Ale obiecuję, że to ostatnie w tym roku hahaha :D. No i jeszcze te spodnie kupić i będzie git :D. Nie załamałam się bo mam motywację :D