Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: co się ze mną dzieje????
9 grudnia 2013
Nie mogę się pozbierać,nic mi się nie chce.Zupełny brak motywacji.Nawet nadchodzące święta nie mobilizują mnie do pracy.Okna nie umyte,w szafkach nie posprzątane,masakra.O diecie i ćwiczeniach nie wspomnę.Wstyd mi za siebie,muszę się ogarnąć.Tak dłużej nie może być!!!!Nie wiem czy to z powodu ostatnich smutnych wydarzeń,czy może winna jest ta okropna pogoda.Może po prostu to zwykły LEŃ.Nie ma co szukać winnego ,trzeba się wziąć za siebie.
Też zwalam to na pogodę.Wprawdzie porządki robie i to intensywnie ale dopiero od południa.Do obiadu jestem jak żółw.Pózniej jakoś pomału się rozkręcam.
wiesz to chyba ta pora roku.. Dobrze, że święta motywują nas do działania. Ja właśnie wcinam gorzką czekoladę na poprawę nastroju. Nic mądrzejszego mi do głowy nie przyszło !!!!!!
gretka2013
9 grudnia 2013, 21:04Też zwalam to na pogodę.Wprawdzie porządki robie i to intensywnie ale dopiero od południa.Do obiadu jestem jak żółw.Pózniej jakoś pomału się rozkręcam.
ela61
9 grudnia 2013, 17:38wiesz to chyba ta pora roku.. Dobrze, że święta motywują nas do działania. Ja właśnie wcinam gorzką czekoladę na poprawę nastroju. Nic mądrzejszego mi do głowy nie przyszło !!!!!!
kicia12122
9 grudnia 2013, 17:33mam dokładnie tak samo ;/;/