Za oknem leje od rana,masakra.Miałam takie fajne plany.Miałam jechać na długa rowerową wycieczkę.Niestety nic z tego,siedzę w domu,nudy!!!!!.Ćwiczyłam na orbitreku,zrobiłam sporo brzuszków,no i tak mija ten smętny szary dzień.Z dietka tez wszystko ok.Jutro też ma być tak szaro,buro.Szkoda!!Waga znów stoi w miejscu,nie tracę jednak zapału i nadziei.Będzie dobrze,musi być dobrze!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.