Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spada motywacja


Waga stoi a motywacja spada,niedobrze!!!Powinno być odwrotnie,nie mam pojęcia co robię żle.Boję się takich zastojów wagi,mogę nie wytrzymać i zacznę się obżerać!!!Dzisiaj mijają trzy miesiące od rozpoczęcia diety z Vitalią.Jestem zadowolona,bo przecież sporo mi ubyło.Niestety ciągle jeszcze to nie to czego oczekuję.Trzymam się diety ,nie podjadam ,zapomniałam co to słodycze.Ta uparta waga stoi jak zaklęta.Może za mało ćwiczę???.Niestety nie zawsze mam czas ,siłę i ochotę.Może to właśnie mój błąd?Dostalam kolejny jadłospis,dość ciekawy,sporo nowych potraw.Nie musiałam nic zmieniać.Dopasowano się do moich upodobań,jestem więc zadowolona.Tylko gdzie moja MOTYWACJA???????Chyba gdzieś  biega po lesie!!!!!
  • bbunia

    bbunia

    29 kwietnia 2013, 22:53

    Trzymam kciuki i życzę powodzenia . Myślę , że odnajdzie się Twoja motywacja i zostanie z Tobą na dłużej.

  • mirka65

    mirka65

    29 kwietnia 2013, 22:17

    Trzymaj się ja również mam chwile zwątpienia ,ale trzeba iść do przodu a teraz zaczyna się sezon grilowy

  • 27Agnieszka27

    27Agnieszka27

    28 kwietnia 2013, 10:43

    a centymetry spadają?

  • SandyCastle

    SandyCastle

    28 kwietnia 2013, 10:38

    heh nie martw sie waga jest tylko waga, ja przestalam sie praktycznie wazyc bo widze na wadze dokladnie to samo, za to duzo cwicze i widze ze moje cialo sie zmienia wiec waga sie nie przejmuje, proponuje zebys odstawila wage i zaczela mierzyc sie raz na miesiac, wtedy napewno zobaczysz ze roznica jest ogromna :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.