Znów się udało,pomalutku waga w dół.Przedłużyłam abonament ,na pasku wagi zmiany.Wygląda jakbym dopiero zaczynała moją walkę z tłuszczykiem.A to przecież już ubyło 11kg.Jak zwykle ja ,coś chyba żle zrobiłam,trudno jakoś to przeżyję.Dzisiaj nie było jeszcze ćwiczeń,może póżniej.Z dietą ok.,przestrzegana.Samopoczucie świetne a motywacja ogromna(chyba przesadziłam z marzeniami o 72 kg)Jeszcze nie tak dawno bylo 112kg i marzenia żeby zobaczyć 8.Czy nie za dużo oczekuję od siebie? Nie wiem!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lemoniadka
19 kwietnia 2013, 20:21Super ! Gratuluję :)
mariolka1960
19 kwietnia 2013, 20:19Jezeli chodzi o Twoj pasek to tez tak zrobilam,pozniej cos pokombinowalam i wrocilo tak jak powinno byc,Poprobuj bo widzac zmiany na Twoim pasku ze 112 kg na 78 kg to jest sukces
mariolka1960
19 kwietnia 2013, 20:16wow ,ale sukces,walcz dalej,a napewno dojdziesz do swojego sukcesu.Jestes dla mnie bozdzcem,biore sie ostro,
ulotnaa
19 kwietnia 2013, 19:07na pewno dojdziesz do 72 :))
MagiaMagia
19 kwietnia 2013, 18:57oczekuj i pracuj nad tym a dostaniesz. pozdrawiam z drogi do cwiczen!