Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień do "bani"


Dzisiejszy dzień to dzień stracony.Dopadła mnie jakaś ogromna chandra,nic mi się nie chce.Nie pomogło nawet to ,że cały dzisiejszy dzień miałam do swojej dyspozycji,bez pracy.Biorąc pod uwagę fakt,że jutro tez prawdopodobnie mam wolne powinnam być zadowolona.Sama nie wiem co się ze mną dzieje.Troszkę poćwiczyłam ale też bez szału,tylko dieta ok.Mam nadzieję,że do jutra mi przejdzie.Na razie TRAGEDIA!!!!!
  • agator

    agator

    5 kwietnia 2013, 06:14

    głowa do góry:)

  • bianca2

    bianca2

    4 kwietnia 2013, 21:48

    Może ta durnowata pogoda tak dołująco na Ciebie wpływa???

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.