Dzisiaj na obiad miałam coś co pani dietetyk nazwała przysmakiem rosyjskim.Dla mnie dziwny posiłek.Składał się on z ugotowanej kaszy gryczanej polanej kefirem wymieszanym z małą ilością oliwy z oliwek i pietruszką.Smak co najmniej dziwaczny jak i dobór składników.Muszę chyba napisać do tej kobiety bo zaczyna mnie to denerwować.Jestem cierpliwa ,jestem w stanie zjeść różne dziwne potrawy ale do czasu.Na początku po wykupieniu abonamentu było super a teraz jest coraz gorzej.Poza tym dzień minął spokojnie.Ćwiczenia zaplanowane,zrobione.Dieta przestrzegana!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Mataxaa
6 marca 2013, 21:19mój boże :O nie wiem czy bym to zjadła ... bardzo dziwny jadłospis.
jasia242
6 marca 2013, 20:19Popieram Elu Ciebie zw sprawie diety ,niektóre potrawy są dziwne i przepisy nie na czasie. Cięgle mnie dziwi jak podają aby zjeść pół szklanki poziomek i to zimą.Ja nie widzę ich w lato c co dopiero zimą. Truskawki w tym okresie to trucizna a panie podają w przepisie.Trzeba im zwracać uwagę i ribię to.
Kasia.Ruda86
6 marca 2013, 20:04Nie ma co pisać, lepiej zaznacz przy posiłku opcję "nie lubię" i taki posiłek więcej nie pojawi się w diecie. Jeśli coś nie odpowiada, można przecież wymienić posiłek :) pozdrawiam :)