Czuję się już lepiej,nawet zaczęłam troszkę ćwiczyć.Wczoraj małe kameralne spotkanie z okazji imienin córki.Dałam radę,nawet kawałeczka ciasta,chociaż wyglądało smakowicie.Twardo trzymam się jadłospisu dietetyka,zobaczymy,czy będą efekty
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agator
4 lutego 2013, 23:44jesteś dzielna, tym bardziej, że to ciasto imieninowe córki;)) powodzenia i wytrwałości w ćwiczeniach