Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 31
27 marca 2009
Dziś zapowiada sie swietnie. kolejny spadek wagi - ;), świecie słoneczko, mam dzień wolny, obok mnie mój wymarzony facet sobie pochrapuje, a na kolacyjke mam naleśniki po meksykańsku(pychota).:D może jeszcze zaliczymy kino, albo romantczny wypad na herbatke( dieta musi byc utrzymana). czuje sie lekka, mam wicej energii i wydaje mi sie ze moja oponka sie nieco zmniejszyła. ciesze sie ze jestem na tej diecie. polece ja kazdemu kto chce cos z soba zrobic. to na prawde dziala. trzeba sie oczywiscie postarac, ale to dla naszego dobra wiec warto. lece na zakupy. buziaki
Runa91
28 marca 2009, 15:09Ja też mam dzisiaj genialny humor i dzięki temu super-nastrój do dietkowania :D Życzę powodzenia :*