Witam Cię bardzo serdecznie w naszym gronie nie mogę powiedzieć że w naszych skromnych progach bo jest nas bardzo dużo i to z całego świata ;-) ja zaczynałam z taka sama waga wiec wiem jak to jest czuć sie grubą i ocięzałom (chyba bład zrobiłam hihi sorki). Jesli bedziesz miała jakies pytania dotyczace odchudzania albo po prostu bedziesz chciała pogadac to napisz napewno odpisze zawsze odpisuje tak wiec moja droga życze Ci samych sukcesów i powodzenia mam nadzieje że do usłyszenia ;-)
PannaCzekoladka
21 lutego 2009, 11:40
życzę powodzenia, a jeśli będziesz potrzebowała rady lub rozmowy to na mnie możesz liczyć :)
agapa776
21 lutego 2009, 11:17
Nie mogłaś zrobic nic lepszego jak tylko tutaj trafic:)))Ja tez myslałam,że nic ze mne nie bedzie ,ale odkąd tu jestem człowiek dostaje takiego kopa,że chce się cos robic ze sobą.Wiadomo raz jest lepiej raz gorzej,ale człowiek sie uzależnia od vitali i to jest dobre w naszym odchudzaniu bo tu nigdy nie jestes sama.Ja przyłanczam się do tych,co trzymają kciuki za Ciebie:))))
nilay
21 lutego 2009, 11:17
A więc życzę powodzenia :) Trzymam kciuki :*
BATTU
21 lutego 2009, 11:08
Trzymam kciuki za ciebie. Ja też wracam do pilnowania się. Będę obserwował twój pamiętnik. Uda ci się na pewno tylko się nie zniechęcaj, w pierwszy dzień dostałem do zjedzenia michę kaszy gryczanej i zielone drzewka i to był pierwszy i ostatni raz, potem wymieniałem posiłki. Udało się.
Pozdrawiam
czasglobalnejniepogody
21 lutego 2009, 11:08
Super, że podjęłaś walkę! :)
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie :)
Uda Ci się, jeśli sama w to uwierzysz :)
Gdybyś miała jakieś chwile słabości, śmiało pisz :)
asiorajda
21 lutego 2009, 11:07
Ja też trzymam kciuki za Ciebie! Początki są tylko trudne a później będzie szło jak z płatka zobaczysz :)
alethea80
21 lutego 2009, 11:03
warto powalczyć o wymarzone kg. A każdy zrzucony kg to ogromna satysfakcja:):) Powodzenia i życzę sukcesów, wytrwałosci i cierpliwości(w odchudzaniu rzecz niezbędna;)
DiamentowyVampirek
21 lutego 2009, 12:33no wiec zycze powodzenia i trzymam kciuki, na pewno dasz radę ;-) miej w siebie ogrom motywacji sukces gwarantowany ..**
swbasia
21 lutego 2009, 11:51trzymam kciki za ciebie :) pozdrawiam i zycze milego dietkowego dnia!
PrincessLaluna
21 lutego 2009, 11:48Witam Cię bardzo serdecznie w naszym gronie nie mogę powiedzieć że w naszych skromnych progach bo jest nas bardzo dużo i to z całego świata ;-) ja zaczynałam z taka sama waga wiec wiem jak to jest czuć sie grubą i ocięzałom (chyba bład zrobiłam hihi sorki). Jesli bedziesz miała jakies pytania dotyczace odchudzania albo po prostu bedziesz chciała pogadac to napisz napewno odpisze zawsze odpisuje tak wiec moja droga życze Ci samych sukcesów i powodzenia mam nadzieje że do usłyszenia ;-)
PannaCzekoladka
21 lutego 2009, 11:40życzę powodzenia, a jeśli będziesz potrzebowała rady lub rozmowy to na mnie możesz liczyć :)
agapa776
21 lutego 2009, 11:17Nie mogłaś zrobic nic lepszego jak tylko tutaj trafic:)))Ja tez myslałam,że nic ze mne nie bedzie ,ale odkąd tu jestem człowiek dostaje takiego kopa,że chce się cos robic ze sobą.Wiadomo raz jest lepiej raz gorzej,ale człowiek sie uzależnia od vitali i to jest dobre w naszym odchudzaniu bo tu nigdy nie jestes sama.Ja przyłanczam się do tych,co trzymają kciuki za Ciebie:))))
nilay
21 lutego 2009, 11:17A więc życzę powodzenia :) Trzymam kciuki :*
BATTU
21 lutego 2009, 11:08Trzymam kciuki za ciebie. Ja też wracam do pilnowania się. Będę obserwował twój pamiętnik. Uda ci się na pewno tylko się nie zniechęcaj, w pierwszy dzień dostałem do zjedzenia michę kaszy gryczanej i zielone drzewka i to był pierwszy i ostatni raz, potem wymieniałem posiłki. Udało się. Pozdrawiam
czasglobalnejniepogody
21 lutego 2009, 11:08Super, że podjęłaś walkę! :) Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie :) Uda Ci się, jeśli sama w to uwierzysz :) Gdybyś miała jakieś chwile słabości, śmiało pisz :)
asiorajda
21 lutego 2009, 11:07Ja też trzymam kciuki za Ciebie! Początki są tylko trudne a później będzie szło jak z płatka zobaczysz :)
alethea80
21 lutego 2009, 11:03warto powalczyć o wymarzone kg. A każdy zrzucony kg to ogromna satysfakcja:):) Powodzenia i życzę sukcesów, wytrwałosci i cierpliwości(w odchudzaniu rzecz niezbędna;)
Nuleczka
21 lutego 2009, 11:00To ja trzymam mocno kciuki:)) Napewno sie uda!