Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wolnościowy piąteczek... 21 tydzień..


Witajcie,

kolejny piątek... czyli kolejny tydzień z Cocolinkiem... 21 tydzień...
mam nadzieje, że to już ostatni w wersji incognito mojego Malucha...
z niecierpliwością czekam na wtorek...
i w końcu, bo dwóch miesiącach znów zobaczę mojego Skarba...




a dziś? miałam pobudkę po 5 bo Mąż dziś pojechał do Czech ze znajomymi na narty..
mieliśmy razem jechać na weekend poślubny na narty,
ale pojawił się mały Lokator brzuszkowy i mój wyjazd w góry mijałby się z celem.. bo i tak bym nie wybrała się na stok...
znajomi jechali, mieli wolne miejsce więc pojechał z nimi... niech ma trochę frajdy..
edit: mała poprawka - Mąż pojechał na jeden dzień.. wróci w nocy...

a ja wczoraj zabrałam z pracy papiery do domu i dziś mam wolną chatę...
więc wstawię sobie pranie i biorę się do pracy....
zrobię szybciutko, a potem będzie dla mnie czas relaksu...

Miłego dnia....

  • Julia551

    Julia551

    23 lutego 2013, 14:55

    No to kochana trzymaj cię i uważaj na siebie;*

  • 19stka

    19stka

    23 lutego 2013, 10:21

    ja swojego też puszczam na 2 dni ;-)

  • 19stka

    19stka

    23 lutego 2013, 10:20

    29 się zaczął ;-)

  • 19stka

    19stka

    23 lutego 2013, 10:20

    29 się zaczął ;-)

  • mili80

    mili80

    22 lutego 2013, 13:33

    Ale z Ciebie dobra żonka - puściłaś męża na weekend wrażeń stokowych, a sama pracujesz dzielnie :) Będzie wiadomo jaka płeć to może zdradzisz propozycje imionek dla maleństwa?? :)

  • claudia2002

    claudia2002

    22 lutego 2013, 11:50

    czyli macie wolny weekendy tylko we dwoje :) Ty i maluszek :) wypoczywaj i korzystaj z chwili spokoju :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    22 lutego 2013, 11:31

    O Kochana to wypoczywaj przez ten weekend ile wlezie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.