dobra dobra.... chodzi o to, że pozbyłam się okularków... i jestem zadowolona.. fakt pierwsze samodzielne wyciąganie to były nie złe jaja... ale w końcu udało mi się... jak okulistka mi założyła soczewki to poprostu byłam w szoku... tak extra to nigdy nie widziałam... pani doktor wybrała mi te soczewki: J&J Acuvue Oasys with hydraclear plus..
po pierwszym dniu naprawdę jestem zadowolona... ale poczekamy i zobaczymy czy moim oczom będą pasowały....
co do diety to muszę poczekać z ważeniem... bo przyszła "inspekcja" waga i tak jest zawyżona... ale mniejsza o to... mam dziś przez te soczewki dobry humor...
Wczoraj niestety nic nie wyszło z gwiazdeczek, bo niebo przykryły te paskudne chmurzyska... a z pogodą to jak zawsze mam pecha... w weeekend idę do pracy no i zapowiadają upał.. a mi to nie w smak.. blee...
Miłego popołudnia Kochane Słoneczka... :D
GosiaK1980
15 sierpnia 2009, 11:14no soczewki top jest nie zła sprawa a najśmieszniej jest jak zacznie padać deszcz i widzisz jak kropla spada Ci na oko:-)co do gwiazd to fakt akurat pod wieczór niebo zasnuły chmury a szkoda....udanego weekendu:-)paaa