Nowy Rok wyjątkowo mnie tym razem cieszy. Nie wiem tak naprawdę dlaczego, ale czuję, że będzie lepszy od 2013.
Podsumowanie 2013? Hm... nie był zły, choć dobry też nie. Nie było wielkich wzlotów, ale za to kilka upadków. Choć uporałam się z kilkoma problemami i nauczyłam kilku nowych rzeczy, nie było w nim niczego, co będę pamiętać do końca życia. 2013 był trudny, ale nauczył mnie więcej o sobie i o tym jaka powinnam być oraz co jest dla mnie ważne. Pozostaje wciąż kilka spraw które na swoje rozwiązanie muszą poczekać, ale wiem że wkraczam w 2014 jako doroślejsza i mądrzejsza kobieta.
Jaki będzie 2014? Lepszy - czuję to. Wiem, że skończę ważny etap w swojej edukacji i liczę na pozytywne zmiany w pracy. Postaram się wprowadzić więcej równowagi w swoim życiu - nie skupiając się wyłącznie na jednym i zapominając o innych aspektach. Będę otwarta na nowe możliwości i opcje, na zmiany. Będę zdrowsza - mniej diet i mniej okresów objadania się - ale za to regularne ćwiczenia. Nie są to noworoczne postanowienia, bo w takie nie wierzę w moim wykonaniu Wszystkie zmiany zaczęłam wprowadzać już jakiś czas temu. Chcę, aby naprawdę się wydarzyły, a nie skończyły jako noworoczne postanowienia.
Życzę Wam wielu sukcesów w Nowym Roku, wiary w siebie i silnej woli! Życzę aby motywacja do doskonalenia siebie nigdy Was nie opuszczała. Abyście umiały cieszyć się życiem, cieszyć ze swoich sukcesów i z małych rzeczy. Życzę Wam dużo szczęścia i miłości!!!!
-stay-strong-
2 stycznia 2014, 02:44Z pewnością ten rok będzie lepszy. Nawzajem oczywiście ;))