Musze przyznać, że bardzo długo mnie nie było wśród Was. Ale złożyło się na to wiele przyczyn. Miedzy innymi to, to, że siadł mi twardy dysk i komputer miałam nieczynny. Oprócz tego miałam urlop i oczywiście znowu nic mi nie wyszło. Brak totalny silnej woli. Ale ja wiem, że nie tylko ja tak mam. Jestem wypoczęta i paczę inaczej na świat. Muszę zacząć od początku? Do mnie po prostu brak słów.
Pozdrawiam i życzę samych wspaniałych dni.
gkoperska
3 listopada 2006, 11:58Cieszę się, że do nas wróciłaś ! A teraz nowy miesiąc i nowe postanowienia i wszystko dobrze pójdzie !