271 dzień odchudzania
WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
...oczywiście cała rodzinka zawitała u mnie na obiedzie, bo mieszkam blisko cmentarza. Nie mogło być obiadu bez deseru, no i ciasteczka zostały zjedzone przeze mnie? Jak już zjadłam , to żałowałam później i zadałam sobie pytanie - dlaczego? Ale nie potrafiłam na to pytanie nawet sobie odpowiedzieć.
Pozdrawiam
Ewa
ewkab67
3 listopada 2008, 14:51jest się oprzeć pokusie zjedzenia słodyczy, szczególnie w takich sytuacjach jak opisałaś. Myślę, że niewiele jest osób, które w tej sytuacji by sobie odmówiły. Nie widzę nic złego w spróbowaniu jakiegoś smakołyku,ale nie można przesadzać z ilością.No i potem oczywiście szlaban na słodycze przez tydzień no i oczywiście ruch. Mówisz, że nie lubisz ćwiczeń. To spaceruj, zachęć do tego kogoś z rodziny, będzie raźniej. Pozdrawiam.