… coś nie jest tak, jak powinno być
- waga . Już nie wiem co robie źle? Teraz nawet ćwiczę i nadal nic. Może dlatego, że nie systematycznie. Bo nie miałam jak! Może Wy wiecie co może być tego przyczyną?
dzisiaj byłam w pracy i nie dawno wróciłam. Jestem padnięta. Pozdrawiam bardzo gorąco.
tlustaswinia
7 lipca 2008, 10:56Bezsprzecznie ćwiczenia są obowiązkowe, jeżeli chcesz utrzymać odpowiednią masę ciała. Waga stoi w miejscu, ponieważ organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy.W odchudzaniu to jest tak,ze waga raz spada w dół,raz stoi w miejscu znowu spada,znowu stoi w miejscu itp.itd.aż do momentu kiedy twój organizm przyzwyczai się do nowej wagi,tzn.uzna ją za coś normalnego.Akceptuje też zmniejszone zapasy magazynów. życzę wytrwałości i cierpliwości!!!
themariano
6 lipca 2008, 08:40Ewko, masz bardzo długi pamiętnik więc przejrzałam tylko ostatnie 3 m-ce. Trzymam za Ciebie kciuki, dobrze że zaczęłaś ćwiczyć - to podstawa zdrowego, szczupłego wyglądu. Jednak jeśli uważasz że jeszcze coś jest nie tak z dietą to polecam przeczytanie książki Michała Tombaka - jak przeżyć 150 lat. Jest genialna, mobilizująca do zmiany sposobu odżywiania i oczyszczania organizmu. Twoja wysoka waga może być powodem zanieczyszczonych jelit i wątroby, dlatego warto stosować się wskazówek z tej książki (tych najbardziej radykalnych przede wszystkim ;)))pozdrawiam!
gemza
5 lipca 2008, 20:27Kochanie musimy sie mobilizowac! U mnie tez z cwiczeniami kiepsko ale d poniedzialku nie dam sie;-))) Gratuluje juz osiagnietego sukcesu,tylko tak dalej!Na pewno Ci sie uda!!! a tak wogole widze ze stosujesz diete Vitalii-co o niej sadzisz???Ja wykupilam na 3 miesiace ale tak srednio ja stosuje i nie wiem czy przedluzyc...coraz czesciej sama sobie wymyslam posilki! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki! Monia
ulalaaa
4 lipca 2008, 11:56Ewcia ,to jest normalne,że waga stoi,ja ostatnio sobie dość pofolgowałam i poraz pierwszy byłam zadowolona,że ta gadzina stanęła i że nie wybrała się w górę.Buziaczki.
1baton1
3 lipca 2008, 22:51pewnie organizm się przyzwyczaił do zmniejszonej ilości dostarczanych kalorii i w "inny sposób" nimi gospodaruje.
malgoska1571
3 lipca 2008, 22:41tak,ćwiczenia lubią systematyczność i w tym cały problem.