dzień postu
…wyniki wyszły nie tak źle , jak myślałam. Już przynajmniej nie muszę się denerwować. A poza tym nic ciekawego się nie działo. Acha przecież była u mnie koleżanka z którą nie widziałam się kilka miesięcy.Powspominałysmy dawne czasy. Potem przyszła młodsza córka z mężem. Przywieźli mi zakupy.
Jutro idę do pracy z czego wcale sie nie ciesze. Załamka.
BMI - nadwaga 29,40 wzrost 1,63 aktualna waga 78,10 zapotrzebowanie 2109,10 odchudzanie 1109,10 utrzymanie wagi 2109,10 spożyte limit [kcal] [kcal] 1509,00 1109,10 uważaj przekroczyłaś limit o: 399,90 kcal
Pozdrawiam BARDZO GORĄCO.
stanpis1
13 marca 2008, 21:52A U MNIE DOPIERO REKOLEKCJE
ulalaaa
12 marca 2008, 21:13Cieszę się, że wyniki są dobre i przynajmniej jeden klopot mniej, ale martwi mnie ta Twoja praca, wiem jak ciężko się pracuje w takich warunkach, a może sprawa jest już na tyle dojrzała,że nie zostaje już nic innego jak rozmowa!Atmosfera się oczyści i będzie ok,Urszula
malgoska1571
12 marca 2008, 20:32Bardzo sie ciesze ,ze Twoje wyniki są dobre.Pewnie kamień spadł Ci z serca.Z tą pracą to chyba trzeba sie cieszyć a jak by jej nie było to chyba gorzej?
bigmamik
12 marca 2008, 20:05za miły wpis.Doskonale ciebie rozumiem w zeszłym tygodniu miałam urlop i w poniedziałek ciężko było mi iść do pracy.Pozdrawiam :)