Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
110 szklana


Dziś co tygodniowe ważenie , i jest spadek o 0,6kg , choć w poniedziałek było 112,8 czyli o 0,8kg więcej niż w piątek czyli 112kg , taka sytuacja mi przypomina dlaczego nie lubię się ważyć częściej niż raz w tygodniu , no ale muszę to przetrwać dla grupy gdzie się ważymy w poniedziałki ;)


Poza rozmową ze szklaną

dziś od rana szperałam w szafie za jakimiś ciuchami bo spodnie w których chodzę już tak mi z tyłka spadają że nawet pasek nie pomaga (mysli) , a że trochę ubrań mniejszych mam bo wiadomo nie przytyło się od razu tylko systematycznie po trochu , więc pogrzebałam i wyciągam z szafy parę rzeczy tak tylko do przymiarki i co ? i szok bo wchodzę bez problemu i z tyłka nie spada i nawet bluzeczka ładnie leży tak że nie mogłam przestać patrzeć w lustro (smiech), jedną z bluzek sobie zwężę dziś bo wyglądam w niej już jak w namiocie ale od czego jest maszyna :D . Wiecie co aż mi się humor poprawił bo już nie mogłam na siebie patrzeć w tych za dużych spodniach a w czymś trzeba chodzić ;). Aż się zastanawiam co mężuś powie jak mnie zobaczy zwłaszcza że ja nie widziałam jakoś różnicy tych 17kg ale teraz już wiem że to i ubrania robią hehe a znalazłam jeszcze 2 pary spodni w szafie które mają jeszcze metki i pamiętam jak je kupiłam to były za ciasne (strach) ale za jakiś czas się przydadzą :)

A poza tym wczoraj z mężusiem poszliśmy na długi spacerek oczywiście zapomniałam włączyć krokomierz ... ale zrobiliśmy jakieś 8-10km , a i mężuś powiedział że kiedyś bardzo powoli chodziłam a teraz nie umiem powoli chodzić a wręcz mnie irytuje wleczenie się hahaha

Kurcze ale się rozpisałam (smiech) miłego dnia kochani

  • Dorota1953

    Dorota1953

    20 września 2015, 22:09

    Gratuluję spadku wagi :) Osoby z którymi się często przebywa na co dzień widzą, że schudliśmy dopiero po pewnym czasie. My za to najlepiej to widzimy po ubraniach :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    18 września 2015, 10:32

    Takie przyspieszenie kroku daje spora roznice w spalaniu tez kalorii..tak wiec faktycznie warto przyspieszyc,szybki marsz spala prawie tyle co trucht..A co do ciuszkow no to najlepszy poprawiacz humoru jak czlowiek zaczyna miescic sie w za male ciuszki.

    • eliXir

      eliXir

      18 września 2015, 11:37

      dokładnie , masz rację :)

  • Mama_Krzysia

    Mama_Krzysia

    18 września 2015, 10:20

    Super że tak pięknie Ci idzie :)

    • eliXir

      eliXir

      18 września 2015, 11:36

      dziękuję :)

  • Delfifr

    Delfifr

    18 września 2015, 10:17

    Dasz radę z tym ważeniem w poniedziałki :* Najważniejsze, że jest tendencja spadkowa :) No i serdecznie gratuluję tych luźnych spodni, nowych bluzek i w ogóle :) Super! Tak trzymaj, ja trzymam za Ciebie kciuki :* Miłego dnia!

    • eliXir

      eliXir

      18 września 2015, 11:36

      dzięki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.