Witaski
Ostatnie 2 dni minęły jak biczem strzelił był grill dietetyczny i 2 parady , jedna szkolna , córa zadowolona bo mieli 3 miejsce za stroje i pomysł , a i wpadły karuzele nawet ja z mężusiem kolo północy w sobotę się zakręciliśmy na karuzeli naprawdę było zabawnie . Małe odstępstwa od diety były bo wpadło piwo i 2 lampki winka a i w niedziele lód ale starałam się być grzeczna no i sporo spacerów zabawy jazdy na rowerze naprawdę dawno się tak nie wybawiłam i nie potrzebne mi do tego nawet słodycze czy przesadna ilość jedzenia . A dziś pogoda ładna rano rowerkiem do szkoły językowej , potem jeszcze po mieście na rowerku , obiadek i spacerek z córą i pieskiem a za chwile poćwiczę bo właśnie mam czas więc miłego popołudnia i trzymajcie się
renata96
29 czerwca 2015, 23:46No proszę więc była świetna zabawa. To bardzo dobrze, że do dobrej zabawy nie potrzeba Ci słodyczy ani dużej ilości jedzenia. POWODZENIA!!!!!!!!
eliXir
30 czerwca 2015, 08:37dziękuję :)