Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SPAC MI SIE CHCE!!!!!!!!!!!


Nie ma to jak wstawac o 5:15 do pracy. Jest juz 9:20 a ja ciagle spiaca, pogoda tez nie pomaga. Nie chce pic kawy (bo bez mleka mi nie wchodzi, a mleko to ekstra kalorie), a zielona herbata ostatnio dziala na mnie tak, ze glodna sie robie.
Trzeba bedzie jakas muzyczke zapodac zeby nie zasnac z twarza w klawiaturze.
Dietowanie idzie do przodu. I w sumie nie czuje sie glodna za bardzo. jedyne co mnie wkurza to fakt ze z kuchni prawie nie wychodzie: A to sniadanie, obiad, kolacja, (przynajmniej maz je to samo), ale corce 3letniej nie zawsze moge podac to samo. Cale szczescie obiad je w przedszkolu. Mam nadzieje ze z czasem  nabiore wprawy i czas przygotowania posilkow bedzie sie skracal.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.