Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pod znakiem wody.


Wypiłam już ponad 3 litry. (zapalenie pęcherza)
boli mnie wnętrze przepłnione płynami i obiadem.
mam ochotę na czekoladę.
mam dwie czekolady w pudełku czekające na dobry moment.
ale to chyba nie on...
Nie ma szans na ćwiczenia.
ani na chwilę skupienia się na czymś innym.
smutno, ale kiedyś musiało wrócić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.