hej dziewczyny :)
Dzisiaj korzystając z "wolniejszego dnia"spędziłam troche wiecej czasu na vitalii. Czytałam fora, pamiętniki, buszowałam. Niektóre wpisy wprawiły mnie w smutek, niektóre spowodowały uśmiech. W większości tych wpisów odnalazłam kawałek siebie. I w tych smutnych i w tych, które humorystycznie opisują zmagania z kilogramami. Wniosek wysnuwa się jeden - kazda z nas miewa dni euforyczne i kazda z nas miewa dni depresyjne, każda z nas walczy... Dlaczego zatem zamiast się wspierać, pod zdjęciami użytkowniczek na forum wylewa się na siebie nawazajem tyle jadu? Komentując że ktoś jest tłusty (pomimo tego ze schudł kilkanaście kilo), albo obleśny... Nie mówie zeby pisać osobie wazacej 100 kg ze wyglada na 50, ale wszystko mozna napisać w motywującej miłej i kulturalnej formie. Po co ta neinawiść? po co ta agresja? Trzeba byc niesamowicie nieszczesliwym czlowiekiem by wylewać na innych wiadro pomyj tylko i wylacznie dlatego ze mają kilka kilo więcej.... Ten świat zaczyna być coraz bardziej chory. Noi co z tego, że ktoś ma idealną wagę, jak w środku jest zepsuty i OBLEŚNY, zupełnie nieatrakcyjny intelektualnie. Każde słowo sączące sie z ust takiej osoby jest jak trucizna.
Dlatego zawsze nalezy pamietać że nad wagą łatwiej jest popracować, niż nad pustym wnętrzem:)
Sunniva89
7 kwietnia 2017, 17:50moze zazdrosc, moze chec dowartosciowania siebie dogryzajac komus i demonstrujac swoja wyzszosc ,
elfarran
9 kwietnia 2017, 18:43tez tak sadze ale trzeba szukac innych sposob wyladowania niz wyzywanie sie na wszystkich naokoło.
ola811022
6 kwietnia 2017, 12:07Nigdy nie nazwałam nikogo "tłustym" ani "obleśnym" dla mnie to zwykłe obrażanie ludzi i nie ważne z jakiego powodu. Ale fakt jest taki, że wkurza mnie czytanie pamiętników osób (rzekomo) odchudzających się a tak naprawdę nic nie robiących i jęczących. Ale poprostu albo już nie czytam albo nie komentuje - każdy ma swoje życie i co mi do tego.
elfarran
9 kwietnia 2017, 18:45dla mnie tez to swiadczy o braku kultur. Mnie tez wkurza - jak widze posty tylko iwylacznie nie moge schudnąc i takie jedno wielkie narzekanie -wszystko złe, wszystko fuj, maam grube kości , złe geny itd to obchodze takie miejsca z daleka- nie daje takim osobom kolejnych powodów do użalania sie nad sobą, a jezeli ktos sie sam choc odrobine nie zmotywuje to ja tu tez nie pomoge:)
Gingko
6 kwietnia 2017, 09:14Tacy są ludzie, chyba nie tylko w Internecie ale tutaj mogą być względnie anonimowi więc czasem piszą coś, czego w realnym świecie by nie powiedzieli. Podstawowe prawo Internetu, trzeba do tego podchodzić z dystansem i po prostu czasem olać ;)
elfarran
9 kwietnia 2017, 18:48dokladnie :)kiedys kiedy po jednej z diet fajnie schudłam i bylam zadowolona ze swojego wyglądu ( ważyłam ok 63 kg, może nie wyglądałam jak modelka bikini, ale było całkiemOKcialo mialam wysportowane bo duzo wtedy cwiczylam) to wrzucilam wlasnie foto na forum zeby dziewczyny oceniły na ilewyglądam. Byłodużo komentarzy miłych, ale bylo tez kilka na zasadzie jak moge byc takim spaślakiem :P szczerze, tomiałam z tego mega ubaw wtedy :Pdlategonajwazeniejsze jest to czuc siedobrze ze sobą i nie uzależniac swojego poczucia wartosciodopinii innych :)
angelisia69
5 kwietnia 2017, 16:41dlatego siedzac w necie trzeba lapac dystans i nie brac wszystkiego do siebie.wiadomo ze jak jakas zolza ma zly dzien to wyżywa sie na wszystkich a najlepiej robi to anonimowo i daje upust swojej frustracji :P
elfarran
9 kwietnia 2017, 18:48zal mi tych zołz troche, to musza być niesamowicienieszczesliweosoby ktorenie maja co robic :P
DuskHunter
5 kwietnia 2017, 15:01W internecie ludzie czują się anonimowi i wylewają na innych swoje humory i kompleksy, to się chyba nigdy nie zmieni.
elfarran
9 kwietnia 2017, 18:50taak ta fala nienawiści niestety widze ze się nasila. Kiedyś chyba jednak bylo tego mniej bo jednak twarzą w twarz to ciezej komuś "dowalić", a teraz sposoby komunikacji dają mozliwosc zeby robić to całkowicie anonimowo:/ takie głupie te czasy chyba troche :P