1.Ograniczenie węgli i cukrów!
2. poranny jogging 5 km+ 10 min trening brzucha Mel B
3. wieczorny skalpel Ewy chodakowskiej
4. Sniadanie jem sama, obiad z przyjacielem a kolacje oddaje wrogowi!
Jak tam u Was sywester?
U mnie zdarzyły się grzeszki- główny to alkohol ( na szczescie w większosci czerwone wino) no i 2 małe kawałki pizzy na drugi dzien, bo niestety moje uprzednio przygotowane dietetyczne potrawy zostały wchłonięte nim zdążyłam na nie popatrzyć:) Kupiłam ostatnio musli firmy Sante. Pomimo tego iz opakowanie kusi że w środku znajdziemy 50 % pełego ziarna to uwaga- zawiera syrop glukozowo fruktozowy który jest tańszym zamiennikiem cukru i powoduje tycie! Uważajcie na to! Lepiej przygotować musli samemu- wyjdzie troche drozej, ale wiemy przynjamniej co tam w srodku mamy. Moja ulubiona mieszanka to kefir 0 % owoce lesne + migdały+ rodzynki + siemie lniane+ otreby pszenne- wyprobujcie- sama rozkosz!!!
Trzymajcie kciuki za wyzwanie!
Buziaki!
Macrocosme
6 stycznia 2014, 09:47Wow, ambitny challenge, ażbym się skusiła, ale czasu nie mam (to nie wymówka! naprawdę nie mam - pożytkuję go na siłowni) :)
elfarran
2 stycznia 2014, 16:49napewno będzie super! :) trzymam kciuki!
elfarran
2 stycznia 2014, 16:49hahah czasem trzeba sobie odpuścić! :D
boska20
2 stycznia 2014, 14:15Ja w sylwestra się nie objadłam, za to moje święta trwały prawie do sylwestra :d hihi
Mysteeerious
2 stycznia 2014, 13:52mój sylwester to jedna wielka rozpusta zywieniowa, ja diete zaczynam dopiero od dzis ;)) zycze powodzenia w dalszej walce ;)
-inna-
2 stycznia 2014, 13:41Powodzenia :D , ja nawet nie wiem co to jest :D