JESTEM MISTRZEM ODPUSZCZANIA
I USPRAWIEDLIWIANIA SIEBIE...
Chyba najtrudniej to powiedzieć głośno...
Wczoraj na kolacji wigilijnej pękło pod moim dupskiem plastikowe krzesło,
było trochę śmiechu jednak dało mi to do myślenia.
Więc leniwe usprawiedliwiające się babsko musi w końcu zrobić
z tym porządek.
Oglądając dzisiaj na allegro masujące hula hop mój syn zapytał
"a zmieścisz się w to?"...
Będę zębami asfalt ryć by usłyszeć za rok dałaś radę...
problem że jeszcze w to nie wierzę...
WESOŁYCH ŚWIĄT !
zacznę może od tego
MonikaGien
19 stycznia 2014, 11:01myślę że hula hop nie jest dobrym pomyslem bo i tak je odstawisz, na początek jakieś fajne ćwiczenia i bedzie ok :-)
starapanna
25 grudnia 2013, 09:41Witaj w klubie.Wesołych Świąt:)