No i minął pierwszy dzień! A nie było lekko - na obiadokolację dla dzieci robiłam mojego ukochanego kurczaka pieczonego i do tego ryż polany tym tłuszczykiem:(Stałam i się oblizywałam ale wytrwałam - nawet nie spróbowałam ani nie dojadłam po nich!
A mój jadłospis składał się wczoraj z :
Śniadanie-musli, banan + jogurt naturalny.
Obiad - gulasz z ryżem, ogórek.
Podwieczorek - jabłko
Kolacja - sałatka z pomidora, ogórka, rukoli, kaparów, granatu i fety polana oliwą z oliwek.
Do tego w ciągu dnia - 1 kawa, 2 herbaty, 5-6 szklanek wody.
No i nie ćwiczyłam wczoraj ani pewnie dzisiaj - boli gardło strasznie:((
Trzymajcie kciuki!!!