Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy rekord


Pobiłam swój dotychczasowy rekord. 40 min.; 11,9 km; 311kcal. - tyle pokazał mój orbitrekowy komputerek. Mogę robić za lizawkę dla sarenek. To taki słupek z solą który dostają zimą do lizania. Uciekam pod prysznic.
  • mania131949

    mania131949

    7 sierpnia 2013, 22:11

    O Matko i Córko!! 40 min. w takie upały? To dla mnie jest super rekord. Mój rowerek stoi i też się kurzy! A ja wiedziałam, co to jest lizawka, O!

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    7 sierpnia 2013, 13:03

    Rekord to 40x25m=1000

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    7 sierpnia 2013, 13:02

    Ja nie pobiłam rekordu....przepłynęłam 36 długosci basenu czyli 900 m(rekord to 40-25).Ale dobre i to....Pozdrawiam i podziwiam za wyczyn rowerowy.Anna

  • gruszkin

    gruszkin

    7 sierpnia 2013, 11:20

    I jak wygląda ta żyła po kilku latach? Warto?

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    7 sierpnia 2013, 08:14

    Ja nie mogę w te upały ćwiczyć. Chociaż już mi tego brakuje.

  • mefisto56

    mefisto56

    7 sierpnia 2013, 07:00

    Ewuniu!!! Podziwiam Cię za wyniki na orbitreku , mój stoi na górze i się kurzy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.