I klops ...
chciałam pojeździć na moim ukochanym rowerku a tu kapeć :P... musiałam na coś wczoraj najechać...
Ale nic to ... w zamian przed aero pobiega się ( chociaż szczerze wole mojego Krossa)
A NA OBIADEK BYŁO
2*ryżowy z drobiową wędlinką
chrupki z twarożkiem
miseczka surówki + szkl. kefiru
Całusy :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Edzia.slupsk
8 marca 2012, 07:35No pewnie że można już jeździć :) trzeba się tylko cieplej ubrać rękawiczki czapa i go go ... no i mój rowerek pojechał do naprawy dziś mój BOY się nim zajmie
AlexsandraVictoria
8 marca 2012, 00:40moj rower ma 2 flaki haha :D nie jezdze na nim wiec chcialam go sprzedac ale nie bardzo mam gdzie... :) :*
MllaGrubaskaa
7 marca 2012, 20:17Mój rowerek jeszcze w piwnicy nie gotowy na sezon. Dętkę trzeba zmienić i będziesz dalej śmigać.
KarolaDiditQ
7 marca 2012, 17:22a można już na rowerku śmigać??