No to jestem dawno już nie pisałam ale mam taki zamęt w życiu że szok. Oczywiście czytam wasze wpisy. Jak widać waga powolutku leci w dół i już niebawem osiągnę CEL 1 czyli 85 kilogramów
Następnym moim celem CEL 2 będzie 80 kg. Żeby go osiągnąć będę musiała dać z siebie jak najwięcej, dużo ćwiczyć i pilnować aby nie pożerać wszystkiego co mi się pod rękę nawinie. Wczoraj powiem wam dałam czadu i ćwiczyłam na orbim 2 godzinki w jednym ciągu ale nie byłam strasznie zmęczona . A dzisiaj jadę do miasta na zakupy, właśnie będę się zbierać, a wieczorkiem ćwiczonka tak z godzinkę no to buźka
Następnym moim celem CEL 2 będzie 80 kg. Żeby go osiągnąć będę musiała dać z siebie jak najwięcej, dużo ćwiczyć i pilnować aby nie pożerać wszystkiego co mi się pod rękę nawinie. Wczoraj powiem wam dałam czadu i ćwiczyłam na orbim 2 godzinki w jednym ciągu ale nie byłam strasznie zmęczona . A dzisiaj jadę do miasta na zakupy, właśnie będę się zbierać, a wieczorkiem ćwiczonka tak z godzinkę no to buźka
Caarmeen
22 marca 2013, 21:56Dwie godziny *o* Gratuluję ! Ja bym nie wytrzymała tyle :) Za słaba kondycja !
therock
21 marca 2013, 23:36Oby ten cel zaraz się spełnił:)