Wyznaczyłam sobie cel, a tym celem jest dojść do 80 kilogramów będzie to mój pierwszy cel następny to 75 i z czasem kolejne kilo a będzie dobrze. Odchudzam się dla siebie nie dla innych bo nie pasuje im moja waga jeżeli mają z tym problem to ich sprawa. Wiem jakie to trudne gdy inni oglądają się za tobą lub gdy słyszysz za plecami patrz jaka świnia, pewnie nic nie robi tylko wpierdziela. Nie każda osoba z nadwagą lub otyłością się z tym styka mnie jednak to nie ominęło. Ale dzięki osobą nam bliskim można o tym zapomnieć, ważne jest wsparcie, to aby mieć przy sobie osobę która, nas pocieszy i wysłucha.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dunkely
19 stycznia 2013, 20:33Niestety takie to nasze społeczeństwo puste. Trzymaj się i nie przejmuj, trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia. :*
emilka1982
19 stycznia 2013, 20:31Super! to prawda ze krytyka nas grubaskow nie omija. ale prawda jest ze mnie wszyscy tyja bo sie objadaja i malo ruszaja. szczupli tego nie zrozumieja. tak trzymaj najwazniejsze zebys samej sobie sie podpbala.pozdrawiam