Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rzucam Fajki!!!!Poradź jeśli biegasz -chcę zacząć.


Rzucam fajki od piatku. Kupiłam Tabex i od piątku spaliłam 6 fajek.Dzisiaj nic:D!!!!Mam nadzieję,że się uwolnię od tego bo mnie to strasznie wkurza.Co za tym idzie, chce mi się jeść na potęgę - oczywiście słodkie (szloch)(tort)

Chcę zacząć biegać, ale nie bardzo wiem ile na początek.....czy szybko czy wolno, ile km ?????Pomóżcie proszę. Pogoda do bani, więc dzisiaj poćwiczę w domu.Dieta.....średnio mi idzie:(((( Okres robi swoje.....ciągnie mnie do słodyczy, w dodatku nocki.....wymęczą mnie......aaaaaa wiem  to wymówki :)))))

Mam nadzieję,ze znajdę siłę i dam radę rzucić palenie i zabrać się za siebie.

  • emcia.emilia

    emcia.emilia

    20 czerwca 2016, 19:45

    Proponuje zacząć od szybkiego marszu. na początek ok. 30min. 3-4 razy w tygodniu, albo jak nie masz wielkiej nadwagi czy otyłości od marszobiegów. Oczywiście na początek krótka rozgrzewka. nie patrz na kilometry ich ilośc nie ma tutaj żadnego znaczenia. Kutki odcinek biegniesz bardzo wolnym truchtem następnie przechodzisz do szybkiego marszu i tak na zmianę. Na początek ok 30 min. również 4-3 razy w tygodniu. z treningu na trening zwiększasz długość truchtu na rzecz marszu. Nie spiesz sie to tylko na początku jest trudne jak sie wprawisz to sie biega samo. Dojdziesz do 30 min. ciągłego biegu to sie samo potoczy. Poczytaj na necie jest bardzo dużo fajnych informacji. Sa również rozpisane terningi dla początkujących, ale spokojnie można sie bez tego obyć.Pamiętaj o odpowiednich butach do biegania, tutaj bardzo łatwo o kontuzję. I rozciąganie po każdym treningu.

  • HoneyMoons

    HoneyMoons

    20 czerwca 2016, 19:21

    Ja na początku nie biegałam tylko preferowałam szybki marsz, potem truchcikiem, powolutku i jakoś sama zaczniesz biegać i szybciej i lepiej :) Kwestia praktyki <3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.