Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drugi dzień - pierwszego tygonia


Wczorajsze zasypianie było nie fajne strasznie chciało mi się jeść ale co dziwne rano nie czułam się jakoś szczególnie głodna. Dalej mam zapał jem mniej a częściej co nie jest proste przy dwójce dzieci ( jedno w przedszkolu drugie w domu ) i do dom i zakupy wszystko na mojej głowie a czasu jakoś mało ale to nic muszę dać radę choćbym miała stanąć na głowie to MUSZĘ SCHUDNĄĆ dal dobra siebie i rodziny. Rano wykonałam Skalpel - E. Chodakowskiej a wieczorami będę robić 30dniowe wyzwanie Mel B. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.