Ahh ale te dni mi szybko mijają.. Nim się zdążyłam obejrzeć, a tu już minął miesiąc od mojego poprzedniego wpisu.:) Daję sobie ostry wycisk, codziennie ćwiczę z Ewą, CODZIENNIE i nie ma że mi się nie chcę, że mnie coś boli, nie odpuszczam, nie daję sobie taryfy ulgowej. Ćwiczę naprzemiennie skalpel i turbo spalanie do tego jeszcze jestem na 4 dniu SQUAT CHALLENGE. Dorzuciłam także bieganie 3 razy w tygodniu. Trzymam dietę, nie podjadam, piję dużo wody, mam taką motywację jakiej chyba jeszcze nigdy w życiu nie miałam. Za dużo już poświęciłam, za dużo osiągnęłam żeby tak po prostu się teraz poddać. Mój cel jeszcze przede mną, ale z każdym dniem jest coraz bliżej mnie, w końcu pewnego dnia będę mogła wykrzyczeć: UDAŁO MI SIĘ! I obiecuję zdjęcia porównawcze w stroju kąpielowym!
A tutaj moje foto menu z ostatnich dni, same pyszne jedzonko;)
sziszazi
3 lipca 2013, 06:14Oj determinację masz kobieto niesamowita! Już widzę Twoją przemianę w mojej głowie... Najbardziej hot girl na vitalii :)))
jaga8510
2 lipca 2013, 22:00widzę, że Ewka króluje wśród ćwiczeń ;), gratuluję samozaparcia!
spelniacmarzenia
2 lipca 2013, 20:05zazdroszcze powera ! trzymaj tak cały czas Kochana ! :*
dwutlenekwegla
2 lipca 2013, 18:53To gratuluję i naprawdę pyszne żarełko :) Szczególnie środkowy zestaw ;)