Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Beznadziejnie..
9 listopada 2012
Mam taki humor beznadziejny...Czuję się do bani, płakać, co ja mówię wyć mi się chcę. Najlepsze jest to, że nie ma jakiegoś specjalnego powodu od tak! Dzisiaj po prostu czuję się taka samotna. Mimo to, z dietą dobrze. Walczę ze straszną ochotą na coś słodkiego, nawet nie wiecie jakie to dla mnie trudne. Czekolada by pomogła, ale tylko na chwilę, wiem.
Nie potrafię się zająć niczym sensowym, gdzie się podział mój optymizm?!
znajdź coś co poprawia CI humor :) może ćwiczenia ? jak znajdziesz coś co Cię uszczęśliwia, będziesz umiała sobie poradzić z beznadziejnym humorem :))
Pandzia.
9 listopada 2012, 21:25
"Nie ma to jak, jesienne odcienie melancholii. Sama czysta forma poezji dołowania" :| taki klimat cóż zrobić... a może poćwiczyć ? ; ) od razu to lżej ;) pomimo chandry warto spróbować ;)) Trzymaj się cieplutko!
fitandhealthy
10 listopada 2012, 10:58znajdź coś co poprawia CI humor :) może ćwiczenia ? jak znajdziesz coś co Cię uszczęśliwia, będziesz umiała sobie poradzić z beznadziejnym humorem :))
Pandzia.
9 listopada 2012, 21:25"Nie ma to jak, jesienne odcienie melancholii. Sama czysta forma poezji dołowania" :| taki klimat cóż zrobić... a może poćwiczyć ? ; ) od razu to lżej ;) pomimo chandry warto spróbować ;)) Trzymaj się cieplutko!
Shibutek
9 listopada 2012, 20:13Mam dziś niestety podobny humor :/