No więc powróciłam do diety, znowu zaczynam zmagania ze swoją wagą! Pierwszy dzień był straszny, miałam taką ochotę na coś słodkiego lecz na swoje szczęście nie ugięłam się! Tylko żeby mi to niejedzenie słodyczy nie sprawiało problemu potem:P Niestety zachorowało mi się, więc leżę sobie w łóżku i weekend będe spędzać w domu:( I tak sobie myślę jak mogłam doprowadzić do tego żeby znów zacząć wpieprzać tyle słodyczy, przecież tak dobrze mi szło, schudłam i to wszystko na nic bo po 6 tygodniach wszystko diabli wzieli. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda, to już nie wiadomo, który raz, ale będę walczyć i nie poddam się
W A L C Z Y M Y D Z I E W C Z Y N Y !!
motylek08
14 kwietnia 2012, 15:37kuruj się, dobrze, że nie tknęłaś słodkiego ;)
kiikii
14 kwietnia 2012, 15:16Bardzo dobrze Cię rozumiem, sama schudłam sporo i później przez objadanie się słodyczami itp znowu przytyłam. Jesteśmy jak alkoholicy na głodzie ale warto pokonać to :) Dla zdrowia, dla dobrego samopoczucia i co najważniejsze dla siebie! Trzymam kciuki za maturę i ponowne zrzucenie wagi! Powodzenia :D
Andzik95
14 kwietnia 2012, 12:35Też miałam tak że po diecie wróciłam do słodyczy... ale grunt to radzic sobie z tym -- teraz już wiem, że jak zjem to będą wyrzuty... poza tym już od roku nie jadam słodyczy i nawet słodzonych jogurtów i napoi. Zamiast tego jem owoce...