Kurczę udaję mi się, chudnę! Już 5 tydzień diety, od poniedziałku będzie lecieć 6! Brzuch mi zeszczuplał i co zauważyłam to kości biodrowe stały się bardziej wystające:D Niestety nie mam wagi w domu więc zupełnie nie mam pojęcia ile ważę.. Ostatni raz ważyłam się jakieś 3 tygodnie temu i jestem taka ciekawa ile udało mi się schudnąć. W poniedziałek zważę się u koleżanki i to będzie moja chwila prawdy! Także trzymajcie kciuki, aby waga pokazywała jak najmniej;-) Czy mówiłam już jak bardzo kocham zakupy? Po prostu nic nie poprawia mi tak humoru jak buszowanie po sklepach. No uwielbiam modę i ciuchy! Wzbogaciłam się dzisiaj o kremową sukienkę ze Stradivariusa, a parę dni wcześniej o jegginsy czyli coś w rodzaju dżinsów tylko, że bardziej obcisłych i sweterka także ze Stradivariusa:)
Dzisiejsze menu:
śniadanie- płatki musli+activia 0%
2 śniadanie- kanapka z szynką, sałatą i papryką + ice tea zielona herbata
obiad- nalesniki z serkiem i truskawkami
kolacja- jogurt "Czaruś" z jabłkiem
sQzmeee
15 marca 2012, 23:30ojj ja też uwielbiam zakupy ^^ to wstaw foty nowych zdobyczy ;))) a najlepiej na sobie ślicznotko ;))) fajnie że chudniesz to bardzo motywujące tak trzymaj ;* :))) ;p ^^